Malgolkowe motto

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Koralikowo-szydełkowo: burberry na zielono

Myślałam, że jej nie ukończę. Wkradł mi się błąd i musiałam ponad 1.5cm pruć okazało się że brakuje koralika no więc przecięłam nitkę i dowlekłam oooooj jak to było ciężko później tak zaplątać aby supełek był w środku sznura eeeeeeeh... no ale się udało. No i później znowu błąd! ale tym razem koralik za dużo i znowu prawie 2cm prucia :-( Tak to jest jak w jednym czasie nawlekam koraliki i gotuję niedzielny obiad. Już nigdy więcej tych dwóch czynności na raz! Bo nie dość, że miałam błędy w sekwencji to jeszcze prawie makaron bym rozgotowała ;-(

W końcu jakoś dobrnęłam do końca. Bransoletka na 8k w rzędzie. Wyszła mi strasznie sztywna czy taka ma być? Schemat Burberry na 8k w rzędzie tylko w mojej zielonej wersji :-)




7 komentarzy:

  1. wyszła sliczna:) ja mam kilka tych szydełkowych bransoletek i jedne są "lejące", a inne strasznie sztywne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. no bardzo ładnie wyszła, podoba mi się taka zielona wersja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekt pewnie wynagrodził Ci mękę tworzenia:))) Byłaby bardziej lejąca, gdybyś zrobiła ją ukośnikiem- ale ta jest przecież śliczna!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko jest strasznie sztywna taka być powinna? To jest moja pierwsza na 8k w rzędzie i nie wiem czy za mocno ściskałam już z tych nerwów czy coo :P

      Usuń
  4. Świetnie wygląda ten wzór w zielonej adaptacji:) Mi zwykle za sztywne wychodziły, kiedy po prostu za mocno zaciągałam oczka:) A co do błędów w nawlekaniu... Dlatego właśnie trzy raz sprawdzam poprawność nawleczonych koralików nim zacznę szydełkować;p W szczególności przy bardziej skomplikowanych wzorach, gdzie jest duże pole do pomyłek:D

    OdpowiedzUsuń
  5. ahh piekna! olać makaron dla takiego dzieła:):P

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się w tej wersji kolorystycznej :) Bardzo dobrze, że jest sztywna - podczas noszenia się rozciągnie i wtedy będzie idealna, gdyby była miękka "od nowości" to później byłby (za przeproszeniem) flak :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz ;-) Pozdrawiam