Zamotany zamotek II
Zamotek zrobiony kilka dni temu ale jakoś nie miałam czasu aby go Wam pokazać. W środę przyjechała moja siostra i caaały dzień w trasie Lubin-Poznań Poznań-Lubin eeeh... Wylądowali w Poznaniu ponieważ Wrocław nie przyjmował ani nie wypuszczał samolotów ze względu na mgłę. Nooo i właśnie mgła, korki, wypadki i tak zleciał cały dzień w aucie. Praca, świątecznie porządki i gotowanie aaach...
No i już mnie gonią do roboty eeeeh...
Tan zamotek wykonałam z włóczki Baby Red Heart + jeden sznurek z jakiejś jednokolorowej włóczki, a w tym samym kolorze pomponiki na końcach :-) Wszystko połączone tym razem warkoczykiem z zamotanych sznurków.
bardzo fajny
OdpowiedzUsuńWpasował sie w norweski klimat. Sliczny, i te pompony!
OdpowiedzUsuńŚliczne,te pomponiki idealnie pasują :)
OdpowiedzUsuńPrzecudny, taki zimowy:) Wesołych świąt!
OdpowiedzUsuńŚliczny:)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny ten pomysł z pomponikami, takiego zakończenia jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuń