A dziś od rana spędzam czas z moimi wyszywankami i udało mi się wykończyć drugi obrazek z serii "Linia życia" :-) Jeszcze tylko dwa i będę szukać ramek i wieszać na ścianie.
A tutaj dwa razem :-)
Chciałam wam się jeszcze pochwalić tym co ostatnio dostałam od teściowej - pudełeczko pełne mulin! Są to jakieś muliny GT moja mama mówiła że ona je kojarzy zanim taka popularna stała się ariadna. Szukałam jakiś tabel zamienników ale niestety na nic nie natrafiłam. Na pewno będą one wykorzystane do haftu matematycznego więc nie ma co zawracać sobie głowy tabelami zamienników :D
Teraz wracam do nawlekania koralików. Ostatnio zaczęłam ale nawlekłam tylko trzy sekwencje ze wzoru i coś lub ktoś mi przerwało :P
A tutaj dwa razem :-)
Chciałam wam się jeszcze pochwalić tym co ostatnio dostałam od teściowej - pudełeczko pełne mulin! Są to jakieś muliny GT moja mama mówiła że ona je kojarzy zanim taka popularna stała się ariadna. Szukałam jakiś tabel zamienników ale niestety na nic nie natrafiłam. Na pewno będą one wykorzystane do haftu matematycznego więc nie ma co zawracać sobie głowy tabelami zamienników :D
Teraz wracam do nawlekania koralików. Ostatnio zaczęłam ale nawlekłam tylko trzy sekwencje ze wzoru i coś lub ktoś mi przerwało :P
Hafty prześliczne, a zapas mulinek to istne marzenie :)
OdpowiedzUsuńa cóż to lub któż to śmiał Ci przeszkodzić w nawlekaniu koralików? ;) hafciki boskie :)
OdpowiedzUsuńPiękne obrazki, gratuluję wytrwałości w wyszywaniu:)
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie, sporo pracy musiałaś włożyć, ale efekt jest tego wart :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
piekne hafty, cudnie będą wygladac na ścianie:)
OdpowiedzUsuń