Motylek, który powstał dzięki Asi bo tak to chyba bym nigdy się nie podjęła :-)
Robiłam go chyba trzy dni, w każdej wolnej chwili. Skrzydełka według schematu to nic trudnego. Powstały bez żadnych przeszkód i prucia. Dopiero przy sczepieniu wszystkiego w całość pojawiły się spore przeszkody. Więc kombinowałam po swojemu no i coś tam wyszło :-) a motylek służy jako broszka :D
Jak na mojego pierwszego motylka to jestem z niego ogromnie dumna :D I dlatego postanowiłam zgłosić go do wyzwania z Kreatynego Kufra w tematyce Wiosna :-)
wspaniały motylek!
OdpowiedzUsuńjest prześliczny! gratuluję! Ja próbowałam ważkę zrobić, do tej pory jest w rozsypce, bo tego połączyć nie umiem :D
OdpowiedzUsuńJa teraz też się zastanawiam nad ważką tylko pewnie też ją połączę po swojemu :-)
UsuńAle pięknie Ci wyszedł:)Dzięki mnie a u mnie dalej zaczęty leży a Ty już swojego masz:Dno śliczny jest naprawdę. I ja też się obawiam tego zszywania na koniec, ale jak widać po swojemu też jest ok:))))
OdpowiedzUsuńZ tego co do tej pory wyczytałam to sporo osób ma problemy z połączeniem tego w całość. Ja robiłam ze schematu ale nic mi nie wyszło więc zastosowałam cubic raw :-)
UsuńPiękny
OdpowiedzUsuńMistrzostwo, świetnie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńprzepiekny!! podziwiam:) ja próbowałam go kiedyś zrobić ale że miałam tylko nierówne koraliki to się przy pierwszym skrzydle poddałam:P
OdpowiedzUsuńMotyl jak żywy:) Fajne kolory. Już wcześniej oglądałam go na grupie i dalej świetnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuń