Przedstawiam wam pierwsze moje sztyfciki :D Już dawno zamówiłam ale jakoś nie miałam pomysłu na to co z nimi zrobić. Szukałam jakiś inspiracji, schematów, wzorów i nic więc postanowiłam trochę improwizować.
Zrobiłam najpierw prostą gwiazdeczkę z TOHO 11/o potem dodałam jeszcze kilka koralików na środku i 4mm perełkę podobnego koloru no i coś wyszło.
To są moje pierwsze sztyfty i do tego improwizowane :D i jestem z nich ogromnie dumna :P
A wam jak się podobają?
przepiękne są, takie delikatne i kolor wspaniały
OdpowiedzUsuńp.s. paczuszka dotarła, dziękuje :)
No no no !!!! Super !! Śliczne są
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i takie eleganckie!
OdpowiedzUsuńpodoba się podoba ;) a jak na uszku wyglądaja?:D
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszły, gratuluje pomysłu
OdpowiedzUsuń;)
Wyszły prześliczne :)
OdpowiedzUsuńUrocze i delikatne:)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że duma Ciebie rozpiera :) Są przeurocze :)
OdpowiedzUsuńTeż byłabym tak dumna jak ty,bo naprawde są śliczne :)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego że jesteś dumna, one są pękne. Kojarzą mi się z delikatnymi śnieżynkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam