"Wymianka na jesienne dni..."

 No i nadszedł ten wielki dzień, na który tak bardzo czekałam. W końcu dziś mogę się pochwalić prezentami z jesiennej wymianki.

Moja parą wymiankową była Etoile. A oto co dla niej przygotowałam :-)

Tak prezentuje się całość . . .

 . . . przedmiotem głównym w tematyce jesiennej jest naszyjnik i kolczyki do komplety z drewnianych koralików . . .

. . . dodatkowo zawieszka w kształcie listka . . . 

 . . . pomarańczowe kolczyki kuleczki . . .

 . . . oczywiście troszkę słodkości, kawka i zapachowe świeczuszki. Stworzyłam również kartkę haftem matematycznym, która przedstawia grzybki :-) No i krótki liścik do adresatki. W na zdjęciu zabrakło przydasi eeeh... dopiero teraz zobaczyłam, że zapomniałam ich sfotografować . . .

. . . a tak wszystko ładnie zapakowane, wciśnięte w kopertę bombelkową i wysłane do Etoile.

Ja natomiast otrzymałam takie śliczności . . .

Naszyjnik z drewnianych korali i do kompletu bransoletka, wszystko w jesiennych kolorkach.  Przydasie, słodkości, herbatka, zapachowe świeczuszki, ozdobne serwetki i kolczyki :-) No i karteczka z krótkim liścikiem do mnie.

 P.S. W paczce był również krem do rąk, którego też zapomniałam sfotografować (dopiero przypomniała mi o nim Daria w komentarzu ehhh....). Po rozpakowaniu od razu musiałam go wypróbować no i przez to nie ma go na zdjęciach.

Dziękuję za wspaniałą zabawę. To była moja pierwsza zabawa grupowo-wymiankowa. Teraz skaczę po blogach i zerkam, kto się już pochwalił paczuszkami :D Co za cudowności dla siebie potworzyłyście.

"Wymianka na jesienne dni..." już za nami, więc teraz pora się zabrać za przygotowania do mikołajkowej wymianki u PearllArt.