Ostatnio pisałam, że już za kilka dni powracam do koralikowania. No i tak też zrobiłam. Zamówienie, o którym wspominałam właśnie dziś dotarło tak jak przypuszczałam. Postanowiłam zamówić koraliki Fire Polish 6mm i 3mm i właśnie z tych koralików powstała pierwsza bransoletka.
Przeglądając google natrafiłam na jakiś angielski blog, na którym to właśnie kobietka miała taką bransoletkę. Kolory czerwono złoty tak mi się spodobały, że postanowiłam taka zdobyć. No i jest :-)
Niestety ale w woreczku jest 20szt. 6mm koralików a to jest za mało na jedna taką bransoletkę. Z tego właśnie powodu jest to duże zapięcie. Dobrze, że zamówiłam kilka paczek koralików podwójnie. No niestety czerwonych miałam tylko jedno opakowanie więc jest jak jest :P ale i tak prezentuje się przepięknie.
Druga bransoletka jest wykonana już ze zwykłych korali. Białe kulki mają po 10mm więc 20szt. w zupełności wystarczy na taką bransoletkę.
no pięknie wyglądają! bardzo interesująca jest ta druga, myślałam, że użyłaś do niej koronki, a tu taka niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńBarnsoletki sa niesamowite :) To po prostu koronkowa robota :) Masz talent!
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
Usuń