Dziś stworzyłam moja druga bransoletkę ściegiem Peyote tym razem w kolorach niebieskich. Robiona na raty ponieważ zajmuje strasznie dużo czasu. W końcu ukończona i można się pochwalić.
Postanowiłam dodać do zapięcia mała zawieszkę w kształcie delfinka :o)
A oto jak wyglądał u nas wczorajszy dzień... raz padł deszcz a raz świeciło słoneczko. No i powstała piękna tęcza ;P
noo widzisz slicznie ci wyszła :D:D mnie dzis ulewa ostra zlapala w drodze do domu z pracy z butow doslownie wode wylewalam :/ przeciwdeszczowe ubranie rowerowe totalnie rpzemokło :P
OdpowiedzUsuńZamówiłam piękne zapięcia więc kolejna będzie jeszcze piękniejsza :D
UsuńCiekawa jest :)
OdpowiedzUsuń