Wczoraj naszła mnie (już kolejny raz) ogromna ochota aby nauczyć się sznura tureckiego. Wcześniejsze podejścia nie przyniosły żadnego efektu, ale pomyślałam sobie skoro robię zwykłe szydełkowe i ukośniki bez najmniejszego problemu to będzie mi łatwiej aby nauczyć się turka. No i tak nie skromnie napiszę że wyszło za pierwszym podejściem :D
Z pomocą tutoriala zamieszczonego na blogu Koraliki Tudzież poczyniłam pierwszą bransoletkę. Oto efekty ;-)
początki są trudne,ale sznur wyszedł super,i te kolorki,bomba!!!
OdpowiedzUsuńCudowna!
OdpowiedzUsuńSznur turecki - super się robi. A ten Twój cudowny. Jaki piękny turkus! Właśnie przed chwilą wróciłam z 'miasta' bo korzystając z wolnego dnia chciałam kupić jakiś ciuszek. Tłumaczyłam jednej sprzedawczyni w sklepie jaki jest turkus. Pani usilnie wciskała mi trawiastą zieleń. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń