Malgolkowe motto

wtorek, 9 kwietnia 2013

Naszyjnik z krzywusów

Wiadomo, że są koraliki TOHO które są fajniutkie równiutkie ale są też zwykłe krzywulce od których roi się na internecie a i bez problemu można je dostać w pasmanteriach. Ja zanim odkrywał TOHO kupowałam te zwyklaki. Nazbierało się tego troszkę i tak leży. Postanowiłam robić z nich naszyjnik.

Korzystając ze znalezionego schematu uplątałam naszyjnik. Użyłam zwykłych koralików i nawlekłam na 16 żyłek. Tylko zamiast wziąć sobie dłuższe żyłki to ja zrobiłam prawie na styk eeeeh.... ledwo udało mi się na końcu zaplątać supełek.





Ciężko było zrobić zdjęcia aby pokazać prawdziwy kolor koralików. Te jasne są takie szary a tutaj wyszły praktycznie białe, no ale trudno. Naszyjnik nie jest perfekcyjny właśnie przez moją niewiedze i za krótkie żyłki. Człowiek uczy się na błędach prawda :-)

5 komentarzy:

  1. może i z krzywusków zrobiony ale bardzo ładnie wygląda. Bardzo elegancki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tu nie widzę krzywusców. Widzę piękny naszyjnik :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te szare krzywusy wcale takie krzywe nie są:)Bardzo fajny naszyjnik:)Może i ja ze swoich taki zrobię?

    OdpowiedzUsuń
  4. gdzie to są jakieś niedoskonałości, bo nie widzę! naszyjnik pierwsza klasa :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz ;-) Pozdrawiam