Już dawno spodobał mi się pewien naszyjnik znalazłam również schemat jak został on uplątany no więc zabrałam się do roboty.
Już przy oplataniu kulki zaczęło mi się wszystko psuć i wszystko było pokrzywione. To nie był jednak koniec kłopotów. Okazało się że nie potrafię pewnej metody koralikowej a mianowicie Cubic Raw. Więc zostawiłam całą moją kulkę i zabrałam się za próbę ogarnięcia Cubic Raw. Pojawiły się kolejne i kolejne problemy eeeeeeeeeeh... Zezłościłam się okropnie ale postanowiłam, że się nie dam tak łatwo. Oplotłam kulkę tak jak zawsze i tak jak potrafię, zrobiłam wężyki metodą Cubic Raw i po prostu doszyłam do kulki :D No i się przyznam że mimo, że różni się od oryginału to jednak mi się ogromnie podoba :D
JejQ ależ ciężko mi było zrobić ładne zdjęcie. A tak wygląda w całości razem z zielonymi kolczykami które stworzyłam już jakiś czas temu i które wam już pokazywałam. Pomyślałam, że bardzo ładnie będzie się razem prezentować :-)
Bardzo ładny komplet.
OdpowiedzUsuńŚliczna zawieszka, przyznam że nie spotkałam do takiej. Robisz jak zwykle ogromne postępy- gratuluje zaciecia no i że się nie poddałaś przy tym naszyjniku. Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Wcześniej ograniczałam się zaledwie do koralikowych kulek a wszystko inne odpadało bo wydawało się taki strasznie trudne :D
UsuńWesołych Świąt!