W tym roku zrobiłam ogromny postęp w mojej biżuteryjnej twórczości. Przestałam się bać nowych technik. Wcześniej na moim blogu były tylko koralikowe bransoletki i kulki. A teraz zaczynam coraz częściej próbować czegoś nowego :-) i przyznaje, że nie taki diabeł straszny :D
Dziś bransoletka, którą podpatrzyłam u Butterchilli :-) Ania jest chyba moim głównym inspiratorem i mam nadzieje, że nie ma mi za złe że co chwila korzystam z jej schematów :P
Pierwsza rzecz zrobiona tą metodą więc za wzór wzięłam sobie właśnie bransoletkę jaką zrobiła Ania :-) No i wyszło chyba dobrze :D
Teraz zabieram się, za bransoletkę ale z 6 koralików już nie na drucie ale z zapięciem :-) Mam nadzieję, że z tym również nie będę mieć problemów.
no przecież po to te tutki dodaję ;) dziękuję Ci bardzo sprawiłaś mi wielką radość :)
OdpowiedzUsuńa bransoletka wyszła Ci genialnie, tak trzymać :)
Śliczna :) Obie z Anią jesteście genialne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuń